Nie jest żadną tajemnicą, że w Rzeszowie było takie miejsce, gdzie wieszano złoczyńców, pospolitych przestępców i ludzi ukaranych przez sąd miejski, a karę śmierci wykonał lokalny lub wynajmowany kat. Na północno-zachodnich rubieżach dawnego Rzeszowa było miejsce, które nazywano: "Polem pod szubienicą".
Miejsce to jest doskonale znane, niezwykle często uczęszczane zarówno przez ruch kołowy, jak i przez pieszych. Chyba każdy z rzeszowian tam był, każdy kto jechał w kierunku Krakowa musiał przejechać to miejsce. Jest nim szczyt górki przy ul. Krakowskiej, tuż obok Osiedla Krakowska-Południe oraz gdzie stoi kościół Podwyższenia Krzyża Świętego i niedaleko jednego z centrów handlowych. Kierując się na Kraków, tuż nad skarpą, stoi betonowy krzyż z datą 1935. Ma on związek z miejscem oraz wydarzeniami, jakie tam się odbywały. Tam na szczycie górki stała szubienica, której groza wywoływała strach u każdego kto ją zobaczył .
"Polem pod szubienicą" widać na mapie autorstwa Friedricha von Miega z lat 1779-1783, gdzie na krańcach Rzeszowa zaznaczony został ten osobliwy obiekt. Stoi on na szczycie wzniesienia, z którego rozpościerał się widok na miasto, tuż przy głównym gościńcu wiodącym w kierunku Krakowa. Gdybyśmy chcieli precyzyjnie zlokalizować dawne miejsce szubienicy przy trakcie krakowskim, wówczas najpewniej byłby to pas zieleni, który znajduje się współcześnie między dwiema asfaltowymi nitkami jezdni. Do sprawy odniósł się też Szczęsny Morawski, który w swej powieści pt. "Pobitna pod Rzeszowem" z 1864 r. napisał:
„Na Przybyszowskiej górze, gdzie teraz męka Pańska, a wtedy stała murowana szubienica i 2 pale”
I rzeczywiście, na oryginale tzw. Tryptyku Wiedemanna z 1733 r. (kopia jak się okazuje tego szczegółu nie posiada), zwraca uwagę konstrukcja w postaci dwojga słupów i jednego poprzecznego, a oprócz tego dwa pale wbite po jednej i drugiej strony szubienicy. Obok również stoi krzyż. Jest więc to najstarsze ikonograficzne wyobrażenie szubienicy przy drodze na Kraków. Jak się okazuje, nie było to jedyne miejsce w Rzeszowie z szubienicą. Inne to: Rynek (przede wszystkim istnienie pręgierza), Zamek i Błonia za Wisłokiem, a w późniejszym czasie plac pod dworcem PKP.
Przejrzystość jest dla nas ważna! Poniżej wyjaśniamy, w jaki sposób i dlaczego wykorzystujemy Twoje dane osobowe. Pamiętaj, że masz pełną kontrolę nad ich konfiguracją - możesz dopasować ją do swoich potrzeb i preferencji.
