26 listopada 1892 r. w pobliżu Placu Rybnego, w dolnej partii obecnej ul. Mickiewicza,  powstał pomnik Adama Mickiewicz, dłuta Stanisława Romana Lewandowskiego, ucznia Jana Matejki i Walerego Gadomskiego. Na cześć polskiego wieszcza Rada Miasta ustanowiła ul. Mickiewicza, a więc tę, która od stron wschodniej wychodziła z Rynku. Podczas II wojny światowej i okupacji niemieckiej monument ten został zburzony na rozkaz ówczesnego starosty rzeszowskiego, Heinza Ehausa. Dawna Mickiewicza podczas wojny otrzymała nazwę Dichterstrasse. Dziś oglądamy kopię rzeszowskiego rzeźbiarza, Krzysztofa Brzuzana. Co ważne, pomnik dedykowany Mickiewiczowi w Rzeszowie był drugim na ziemiach polskich po Poznaniu. Na uwagę zasługuje osobliwa nazwa tego terenu. Otóż lokalnie wołało się na niego Plac Dziadowski lub skrótowo: Dziadosz. Czyżby na cześć jednego z dzieł Mickiewicza „Dziady”? Tak widział te sprawy regionalista, muzealnik i ludoznawca, Franciszek Kotula. Wyjaśnienie tego toponimu jest jednak inne.

Okazuje się, że widoczne na archiwalnym zdjęciu drzewa to mały gaik, który urósł po tym, kiedy z tych terenów cofnęła się woda z jednego ze starych Wisłoczysk. Szczególnie w XVIII w. Wisłok często wylewał żłobiąc w terenie alternatywne koryta. Teren dolnej partii ul. Miękwicza należał do jednego z takich, co zresztą w dość jednoznaczny sposób pokazuje górna część (wschodnia) Planu Wiedemanna z 1762 r. Przez lata rósł mały las, który z czasem zaadoptowano go do celów rekreacyjnych, co zresztą ukazują archiwalne fotografie. Co istotne, tradycja małego parku zachowana została do dnia dzisiejszego. Parkiem Dziadowskim czy też Dziadoszem rzeszowianie ten teren nazywali dlatego, ponieważ w pobliżu znajdował się szpital dla ubogich. W Galicji pojęcie szpitala w XIX w., co dowidzą Jerzy Kamiński i Lesław Grzegorczyk w II tomie „Dziejów Rzeszowa”, nie należało do jednoznacznych. Bardzo często tą nazwą określano przytułki i domy dla ubogich. Ponadto kilkaset metrów na wschód, gdzie od końca XVIII w. istnieje nekropola (Stary Cmentarz), jeszcze w czasach rządów w mieście Mikołaja Spytka Ligęzy istniała „Ligęziana” – dom ubogich. Kiedy ten zaczął upadać, postanowiono w jego pobliżu założyć placówkę szpitalną, który posiadał charakter przytułkowy, gdzie leczono chorych, kaleki i ubogich. Stąd Ogród Dziadowski, albo po prostu Dziadosz. Inną kwestią jest to, że początki profesjonalnego szpitalnictwa w Rzeszowie sięgają roku 1832. Wówczas na tzw. Różance, między ul. Słowackiego a Dymnickiego, w prywatnym domu rodziny Hasklerów, z dobrowolnych składek, założono szpital. Niestety, już od zarania istniał podstawowy problem: ciasnota. W 1859 r. szpital ten uznawano za powszechny. Dopiero w 1887 r. otwarto nowy szpital powszechny w Rzeszowie. Jego lokalizacja to obecna ul. Naruszewicza… to nieco ponad 200 m od Dziadosza. Tradycja została utrzymana.

To, na co należy zwrócić uwagę, to kolejne dwie pobliskie lokalizacje: Plac Rybny oraz Plac Dwóch Pomp. Plac Rybny, jak sama nazwa wskazuje, dedykowany był do sprzedaży ryb w Rzeszowie. Wcale nie taka daleka odległość od Wisłoka i kursujące na niej w sezonie barki w celach handlowych już od Mikołaja Spytka Ligęzy, sprzyjały na rozwijaniu się handlu tym właśnie produktem. Ponadto w pobliżu istniała dzielnica żydowska, która osadzała się na ul. Mickiewicza, Gałęzowskiego, Baldachówki i ich najbliższej okolicy. Ryby należały do podstawy żywieniowej przedstawicieli społeczności żydowskiej. Wreszcie Plac Dwóch Pomp, który niewątpliwie powiązany był urządzeniami do pozyskiwania wody. Stały tu niegdyś dwie pompy, które zresztą zachowały się na archiwalnych fotografiach. Lokalizacja ta stała się ważna dla mieszkańców miasta, szczególnie tych, którzy zamieszkiwali kamienice przy Mickiewicza, Gałęzowskiego, Targowej, Kreczmara i dalej Szopena oraz Szpitalnej, Joselewicza, Rynek, Baldachówka i Króla Kazimierza.

Fot. Podkarpacka Biblioteka Cyfrowa/ domena publiczna

Kalendarz

MAJ 2024

Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd
01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31

Strona WWW używa plików cookie

Przejrzystość jest dla nas ważna! Poniżej wyjaśniamy, w jaki sposób i dlaczego wykorzystujemy Twoje dane osobowe. Pamiętaj, że masz pełną kontrolę nad ich konfiguracją - możesz dopasować ją do swoich potrzeb i preferencji.

Logotypy unijne

Logotypy projektu